Szczegóły

Spadki za oceanem, spadki w Warszawie...

Tarcia pomiędzy Prezydentem Obamą a Republikanami w sprawie porozumienia dotyczącego zbliżającego się „fiscal cliff” sprawiły, że w amerykańscy inwestorzy zareagowali na te doniesienia wyprzedażą posiadanych akcji. W środę na koniec dnia indeks S&P500 zniżkował o -0,76 proc., niewiele mniej stracił indeks Dow Jones a Nasdaq zakończył sesję -0,53 proc. pod kreską.
 
Czy spadki za oceanem mogą skutkować podobną reakcją ze strony naszych inwestorów? Dotychczas takie informacje zdawały się nie robić wrażenia na warszawskim parkiecie. Dziś jednak może być inaczej. Powód to upływająca w tym dniu możliwość odnotowania straty i pomniejszenia podstawy opodatkowania za 2012 rok, w czwartek należy się więc spodziewać zwiększonej podaży akcji.
 
W dzisiejszym kalendarium publikacji gospodarczych warto zwrócić uwagę na popołudniowe dane o inflacji bazowej i koniunkturze gospodarczej w Polsce, a także szereg publikacji z amerykańskiej gospodarki m.in. finalne dane o PKB w III-cim kwartale, liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, indeksy Filadelfia FED i Conference Board oraz dane z rynku nieruchomości.
 
Od strony technicznej, po pokonaniu przez indeks WIG20 bariery 2600 punktów ewentualny spadek w wyniku realizacji części zysków może sięgnąć przedziału 2580-2570 punktów a po jego pokonaniu 2550 punktów. Większych spadków raczej nie należy się spodziewać – do końca roku pozostały już tylko 4 sesje.
 
Piotr Krawczyński 

analityk PZU Inwestycje

Niniejszy komentarz jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). PZU TFI SA nie ponosi tym samym odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym opracowaniu.