Szczegóły

Amerykańskie PKB pozytywnie zakoczyło inwestorów

Ostatnia sesja minionego tygodnia nie rozpoczęła się w Europie najlepiej dla posiadaczy akcji. Główne indeksy „starego kontynentu” wyraźnie traciły na wartości a w ślad za nimi zniżkowały również indeksy warszawskiej GPW. Indeks największych spółek naszego parkietu spadł do poziomu wsparcia przy 2300 punktach. Podaż dominowała do czasu publikacji odczytu amerykańskiego PKB w III-im kwartale, który pozytywnie zaskoczył rynek (PKB wzrosło o 2 proc. wobec oczekiwanych 1,8 proc.).
Dzięki danym o dynamice PKB za oceanem, sytuacja na rynku uległa zmianie o 180 stopni. Podaż ustąpiła a na parkietach niepodzielnie zaczęły rządzić „byki”. W efekcie, indeksy wyszły wyraźnie „nad kreskę” (jak to miało miejsce chociażby w przypadku indeksów CAC40 i DAX) lub odrobiły znaczną część porannych strat.
W poniedziałek rano, azjatyckie rynki nie dały jasnych wskazówek co do kierunku w jakim mogą dziś podążać notowania w Europie. Brak większej aktywności inwestorów spowodowany może być także tym, że ze względu na zbliżający się do wschodniego wybrzeża USA huragan, giełda w Nowym Jorku będzie w poniedziałek nieczynna. Nieobecność amerykańskich inwestorów na rynku zapowiada raczej spokojną sesję w Warszawie. Od strony technicznej, indeks „blue-chipów” GPW powinien poruszać się w przedziale pomiędzy 2300 a 2320 punktów. Po jego pokonaniu, opór stanowić może poziom 2350 punktów.
Piotr Krawczyński 

analityk PZU Inwestycje

Niniejszy komentarz jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). PZU TFI SA nie ponosi tym samym odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym opracowaniu.