"Trzy wiedźmy" nie takie straszne
Przebieg piątkowej sesji na warszawskiej GPW miał przez większą część notowań spokojny charakter a indeks największych spółek WIG20 pozostawał powyżej poziomu ostatniego zamknięcia. Dopiero w ostatniej godzinie notowań swoje działanie zaktywizowała podaż, jednak wpływ na to miała wygasająca seria kontraktów na indeks a nie czynniki fundamentalne. Na zakończenie ostatniej w minionym tygodniu sesji indeks warszawskich „blue-chipów” zniżkował o -0,30 proc., co biorąc pod uwagę okoliczności (wygasające kontrakty), nie jest żadną dramatyczną przeceną. Pewien marazm panował także na Wall Street, indeks S&P 500 zakończył dzień na niemal niezmienionym poziomie.
Nowy tydzień na azjatyckich rynkach finansowych upływa po znakiem spadków - dziś rano Nikkei traci -0,6 proc., pozostałe indeksy z tamtego rejonu oscylują wokół poziomów z piątkowego zamknięcia. W Warszawie należy się więc spodziewać nieznacznej przeceny na otwarciu notowań. Dalszy przebieg notowań na naszym parkiecie zależeć będzie od nastrojów na pozostałych giełdach europejskich i odczytu indeksu niemieckiego instytutu IFO. Pod względem publikacji, poniedziałkowe kalendarium jest wyjątkowo skromne.
Piotr Krawczyński
analityk PZU Inwestycje
Niniejszy komentarz jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). PZU TFI SA nie ponosi tym samym odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym opracowaniu