Wczorajsza decyzja FED o pozostawieniu stóp procentowych w USA na niezmienionym poziomie nie była zaskoczeniem dla inwestorów. Również słowa szefa FED na konferencji po posiedzeniu nie dały rynkom żadnych nadziei na ewentualne, kolejne działania wspierające amerykańską gospodarkę. W czwartek uwaga inwestorów skupiona będzie zatem wokół posiedzenia ECB i popołudniowej konferencji szefa ECB. Wobec ostatnich wypowiedzi Mario Draghiego, iż nie dopuści on do upadku strefy Euro, oczekiwania rynkowe są duże – miałaby to być zapowiedź konkretnych działań mających wesprzeć, będącą na skraju recesji, strefę Euro.
Oprócz posiedzenia ECB w dzisiejszym kalendarium publikacji danych makroekonomicznych znajdziemy m.in. cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych w USA a także dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle. Wszystkie te wydarzenia mogą mieć wpływ na zachowanie się indeksów giełdowych. Od strony technicznej, indeks największych spółek warszawskiej giełdy porusza się w wąskim kanale pomiędzy 2180 a 2200 punktów. Jego pokonanie otworzyłoby drogę tylko do nieznacznie większej zmiany – wsparcie dla spadającego indeksu stanowi obecnie poziom ok. 2160 punktów a opór zlokalizowany jest w okolicy 2220 punktów.
Wczorajsze notowania na GPW w Warszawie zakończyły się wzrostem indeksu WIG20 o +0,14 proc., z kolei mWIG40 zniżkował o -0.41 proc. a sWIG80 o -0,55 proc.
Piotr Krawczyński
analityk PZU Inwestycje
Niniejszy komentarz jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). PZU TFI SA nie ponosi tym samym odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym opracowaniu.