10 stycznia 2013

Wieści z rynku

KONIEC PRZECENY NA GPW?

KONIEC PRZECENY NA GPW?

 

Trwająca od ubiegłego piątku przecena na warszawskim parkiecie ma szansę się zakończyć. Po spadku indeksu WIG20 w okolice poziomu 2550 punktów, większą aktywność zaczęli wczoraj wykazywać kupujący akcje. W efekcie indeks największych spółek naszej giełdy zakończył środę wzrostem o +0,19 proc. Również dzisiaj istnieje szansa na dobre nastroje wśród inwestorów – przynajmniej na otwarciu notowań.

 

 

Za takim scenariuszem przemawiają m.in. poranne zwyżki w Azji po dobrych danych z chińskiej gospodarki. Tamtejszy eksport wzrósł w grudniu o 14,1 proc. (najwięcej od maja 2012) i był tym samym wyższy od prognoz analityków, którzy spodziewali się wzrostu o 5,0 proc.

 

Nieco mniej powodów do zadowolenia będą mieli zapewne posiadacze polskiego długu. Co prawda przez większość wczorajszych notowań polskie obligacje zachowywały się stosunkowo stabilnie, a rentowność dziesięciolatek oscylowała w okolicy 3,75 proc., to po ogłoszeniu decyzji i komentarzu RPP w sprawie poziomu stóp procentowych, polskie obligacje skarbowe zaczęły znacząco tracić na wartości. Powodu wyprzedaży należy upatrywać w słowach prezesa Narodowego Banku Polskiego i szefa RPP prof. Marka Belki, który po środowym posiedzeniu stwierdził, iż ”Dalsza obniżka stóp procentowych jest możliwa, ale nie jest bezwarunkowa czy pewna.” Oznacza to przerwę w cyklu obniżek stóp, stąd wspomniana reakcja inwestorów. Dzisiaj zapewne należy spodziewać się dalszych spadków cen na rynku obligacji.

 

Wracając do komentarzy po posiedzeniu RPP należy wspomnieć, iż w marcu poznamy nową prognozę inflacji przygotowaną przez NBP. Właśnie od projekcji inflacji oraz napływających danych makro zależeć będzie termin kolejnej obniżki stóp w naszym kraju. Zgodnie z prognozami ekonomistów, na obniżkę stóp procentowych nie ma co liczyć w Strefie Euro. Dzisiaj po południu poznamy decyzję ECB w tej kwestii, choć o wiele ważniejsza będzie konferencja po posiedzeniu i słowa jakie padną ze strony Mario Draghiego.

 

  

Piotr Krawczyński
analityk PZU INWESTYCJE

 

Niniejszy komentarz jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). PZU TFI SA nie ponosi tym samym odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym opracowaniu.

Zamknij