W oczekiwaniu na dane makro
W czwartek na warszawskiej GPW zapał inwestorów do kupowania akcji nieco osłabł. Indeks WIG20 zakończył dzień o -0,26 proc. a sWIG80 o – 0,10 proc. niżej (+0,18 proc. zyskał mWIG40). Podobne nastroje panowały również w Europie, gdzie CAC40 stracił -0,1 proc., DAX zniżkował o -0,4 proc. a FTSE o -0,1 proc. Poranny, silny wzrost (+4,3 proc.) indeksu giełdy w Szanghaju może przełożyć się na zwiększoną aktywność popytu w pierwszej części piątkowej sesji w Warszawie, jednak by wzrosty mogły być kontynuowane, potrzebne będą silniejsze impulsy.
Takim impulsem mogą okazać się dzisiejsze dane gospodarcze - jeszcze przed południem poznamy odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług we Francji, Niemczech i Strefie Euro. W popołudniowej części piątkowego kalendarium makro znajdziemy jeszcze ważne dane z amerykańskiej gospodarki: wysokość inflacji CPI, produkcji przemysłowej a także odczyt indeksu PMI dla przemysłu. Wspomniane dane, o ile okażą się pozytywne, mogą ponownie zachęcić inwestorów do kupowania akcji. W przeciwnym wypadku, niewykluczona jest częściowa realizacja zysków.
Od strony technicznej, wsparcie dla indeksu największych spółek stanowić będzie poziom 2500 punktów. Bariera dla popytu znajduje się z kolei w przedziale pomiędzy 2520 a 2530 punktów. Jej ewentualne pokonanie otworzyłoby „giełdowym bykom” drogę do poziomu 2550 punktów.
Piotr Krawczyński
analityk PZU Inwestycje
Niniejszy komentarz jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). PZU TFI SA nie ponosi tym samym odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym opracowaniu.