Dobre dane to za mało
Niższa inflacja, lepsza sprzedaż detaliczna i wyższa produkcja przemysłowa to dane, które normalnie powinny poprawić nastroje na rynkach. Niestety, opublikowane przed rozpoczęciem notowań w Europie wspomniane wyżej wskaźniki z chińskiej gospodarki nie miały swojego pozytywnego przełożenia na zachowanie inwestorów. Ostatnią w tym tygodniu sesję rozpoczęliśmy od przeceny, której skala pogłębiała się z każdą godziną.
Powody do wyprzedaży akcji są dobrze znane – obawy o brak porozumienia w sprawie pomocy dla Grecji oraz zbliżający się tzw. klif fiskalny w USA. Dodatkowo, inwestorów na warszawskim parkiecie „zachęcały” do pozbywania się akcji słabe wyniki finansowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Od strony technicznej, indeks WIG20 poruszał się w przedziale pomiędzy 2300 a 2330 punktów. Po spadku do minimum sesji przy 2306 punktach i otwarciu notowań za oceanem, skala przeceny na GPW uległa nieznacznemu zmniejszeniu. Wspomniany wcześniej przedział (2300 - 2330 pkt.) będzie ograniczeniem dla indeksu „blue-chipów’ również w poniedziałek.
Piotr Krawczyński
analityk PZU Inwestycje
Niniejszy komentarz jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). PZU TFI SA nie ponosi tym samym odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym opracowaniu.