Niewielkie spadki na otwarciu
Środa na warszawskiej GPW rozpoczęła się od niewielkiej przeceny indeksów naszego parkietu. Podobną skalę przeceny zanotowały pozostałe indeksy głównych giełd „starego kontynentu”. Dość szybko do kontrataku przystąpiła strona popytowa, jednak próba „podniesienia” wartości indeksów dość szybko spełzła na niczym. Po pierwszej godzinie notowań, indeksy cały czas oscylują w okolicy poziomu wczorajszego zamknięcia a zakres ich zmian jest symboliczny.
W dzisiejszym kalendarium publikacji danych ze światowych gospodarek, znajdziemy mało informacji – wśród nich m.in. podaż pieniądza w Chinach, zapasy hurtowników i publikację beżowej księgi w USA. Informacje te są mało istotne, więc nie powinny w znaczący sposób wpłynąć na dzisiejszy przebieg notowań.
Od strony technicznej, indeks największych spółek naszego parkietu powinien poruszać się w przedziale pomiędzy 2370/2380 punktów a 2400 punktów. Po ich pokonaniu, kolejnymi poziomami wsparcia i oporu dla „blue-chipów” będą odpowiednio 2350 i 2420 punktów.
Piotr Krawczyński
analityk PZU Inwestycje
Niniejszy komentarz jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). PZU TFI SA nie ponosi tym samym odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym opracowaniu.